Google Website Translator Gadget

środa, 17 sierpnia 2011

"W cieniu bambusa" oraz "Tu i teraz. Opowieści o Japonii" / Kłodzko

Będąc w Kłodzku, można wybrać się na dwie bardzo ciekawe wystawy, które znajdują się w Muzeum Ziemi Kłodzkiej.

"W cieniu bambusa", to powarsztatowa wystawa prac zrobionych przez osoby należące do Powiatowego Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych oraz Polskiego Związku Głuchych. Można ją oglądać do 31 sierpnia (środa).


praca Olgi Ciepieli
 praca Elżbiety Widawskiej


"Tu i teraz. Opowieści o Japonii", to wystawa prezentująca przedmioty pochodzące z prywatnej kolekcji p.Małgorzaty Olejniczak. Znajdziemy wśród nich m.in. kimona, naczynia, jak również rzeczy codziennego użytku. Wystawa potrwa do 1 grudnia (czwartek).



Po szczegóły zapraszam na stronę Muzeum Ziemi Kłodzkiej w Kłodzku.

2 komentarze:

  1. Bylas na tej wystawie w Klodzku? Skad wiesz ze ciekawa? Ja slyszlam cos wrecz przeciwnego - ze wystawa jest bardzo skromna i raczej nudna, ze zenujace bledy sa w opisach eksponatow (bledy takie ze osoba nawet nieszczegolnie znajaca sie na rzeczy wybucha smiechem), ze utensylia herbaciane ustawione zostaly w zupelnie przypadkowy sposob, itp, itd. Pani Olejniczak lansuje sie na "ekspertke", ale widac ze oprocz kolekcjonowania przedmiotow ma raczej znikome pojecie o tym do czego one sluza i jak sie je poprawnie uzywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mi oceniać czy Pani Olejniczak jest ekspertem czy nie - to pozostawiam znawcom.

    Nie byłam na wystawie, ale sądzę, że dla osoby zainteresowanej Japonią będzie ona ciekawa, chociażby ze względu na możliwość zobaczenia prac osób niepełnosprawnych.
    Wiadomo, że kiedy piszę o jakimś wydarzeniu, jest ono w głównej mierze skierowane do osób mieszkających w danym mieście, lub obecnie tam przebywających - nie każdy będzie przecież jechał z Warszawy do Krakowa, itp(a to w dużych miastach dzieje się najwięcej).
    Sądzę, że osoby z Kłodzka i pobliskich miejscowości nie mają codziennie wielu okazji aby zapoznać się z kulturą Japonii - dlatego w mojej opinii, może być to dla nich jak najbardziej interesujące. I to właśnie osobom, które odwiedzą wystawę pozostawiam jej ostateczną ocenę (choć wiadomo, że ile ludzi, tyle opinii).

    Pozdrawiam,
    Ela.

    OdpowiedzUsuń